Hmmm mam nadzieję że jednak zrobią bo jak sam napisałeś na serial by się nadało. Ale jak na FanFilm to to jest cudo :D

Na angielskiej wikipedii piszą, że planują serial internetowy.

Serial był by fajny, bo widać że mają spore zaplecze. Starzy aktorzy dodają smaczku tylko muzyka mi nie pasowała.
No i coś co mnie zawsze wkurza to nie tyle kobieta jako dowódca ale sposób zachowania. Jestem kobietą, taka groźna, wszyscy mnie boją, super siła, groźne miny itp. No było by dwie oceny wyżej gdyby nie to.
Ale i tak chętnie bym pooglądał coś z uniwersum Star Treka. W ogóle coś w tych klimatach.

To jest pilot serialu, o czym piszą sami tu: http://startrekrenegades.com/home/be-a-renegade-support-the-ongoing-internet-tv- series/ Jednak nadal jest to produkcja fanowska, nie będzie kasy, nie będzie ciągu dalszego. Oby im się powiodło.

Musiał by się na prawdę czymś wybić bo sami fani nie nabiją oglądalności.

Ogólnie jak na produkcję fanowską to jest to bardzo dobry film. Jak na pilot pełnoprawnego serialu to jest średni. Za dużo niedoróbek. Ogólnie ma niezły klimat, dobrą oprawę ale kuleje montaż, gra aktorska i udźwiękowienie. Brakuje też typowego dla star treka technobełkotu przez co fabuła wydaje się naciągana i niespójna. Mogło być lepiej ale i tak wyszło nieźle. Ocena na imdb czy filmwebie byłaby sprawiedliwa dla filmu kinowego za grube $ ale dla filmu ufundowanego przez fandom jest absolutnie nie fair.

Mi już nie chodzi nawet o efekty. Gdyby historia i gra aktorska były na poziome, a całość jakoś wynikała z uniwersum ST to film bronilby sie nawet gdyby był czarno-biały.
A tak mamy tu Itcheba który zasadniczo miał w Voyagerze pacyfistyczno-naukowy charakter, zrobionego na polBorga żołnierza. Zamiast dalej ciągnąć rewelacyjną postać doktora, postawiono na nudnego Zimmermana, którego jedynym celem jest całowanie aktorki średniej urody. No i Tuvok pojawia się 3 razy na 15 sekund żeby wygłosić 1 zdanie bez znaczenia.
Dostajemy za to 0 minut objasnien dziwnych osobliwości kosmicznych, technologii itp.